Buon giorno! No i jesteśmy z powrotem. A tu zamiast szarej rzeczywistości prawdziwe zakupowe szaleństwo. Cuuuudnie!!! O to chodziło. Zamówienia płyną i płyną, a yoyarnowi bohaterowie i szydełkowe dekoracje z radością witają w Waszych domach. Nie ma czasu myśleć o tym, że wakacje były jak zawsze za krótkie. Dziergam, dziergam ze wszystkich sił, dniami i nocami, ręcyma i nogyma, non stop kolor. Mocy przerobowych póki co jeszcze na styk, ale wystarcza. Natomiast przędzalnie przy Was, kochani, wymiękły. Dlatego z żalem zawiadamiam, że Yo Yarn wykupił całe zapasy TEGO różu w kraju. Fiolet też wyczerpaliśmy. Ponieważ zaś substytutów nie uznajemy, wszelkie dobra bladoróżowe oraz lyla dostępne będą w
naszym sklepie dopiero w drugiej połowie sierpnia. PRZEPRASZAM :(
Tymczasem Świnia i Królik jeszcze w trybie toskańskim. Applausi!
Fot. Yo Yarn
Pin It
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz